Zasadniczym zadaniem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest "ochrona państwa przed planowymi i zorganizowanymi działaniami, które mogą stwarzać zagrożenie dla niepodległości lub porządku konstytucyjnego Polski, zakłócić funkcjonowanie struktur państwowych bądź narazić na szwank podstawowe interesy kraju." Tak glosi status tej poważnej instytucji. Jak pewnie Państwo wiedzą ostatnim dokonaniem ABW była wczesnoporanna wizyta jej agentów w mieszkaniu studenta, który odważył sie był stworzyć satyryczną strone www.antykomor. pl, na której zamieszano dowcipy o głowie panstwa co jest działalnością jak wiemy zupełnie niepotrzebną gdyż autorem najlepszych dowcipów o Bronisławie Komorowskim jest Bronisław Komorowski (vide: "łaczymy się w bulu", "Swiatowid jak wiemy patrzy w pięć stron świata", znajomość miejsca Konstytucji Majowej w historii świata itd, itp.) W efekcie najazdu, student odwagę utracił i stronę zamknał. Tak się hartuje polska demokracja - wg najlepszych białoruskich wzorów. Ciekawe, że oddziały ABW rzucają na "wroga" ci sami osobnicy, którzy zaledwie kilka lat temu, w czasach rządów PISu, przeokropnie protestowali przeciwko nachodzeniu ludzi przez służby państwowe o 6 rano, mimo, że wtedy te służby wyłapywały skorumpowanych cwaniaków a nie rozbrykanych studentów. Na znak protestu przeciwko takiemu zarządzaniu moją ojczyzną, przez najbliższe 7 dni zarzucać będę znane mi portale dowcipami o Panu Prezydencie, uwaga - to jeszcze nie jest żart - absolwencie studiów historycznych...Dołączcie się !!!